Przynoszę złe wieści dla fanów Gwiezdnych wojen, którzy wyczekują na Star Wars: Knights of the Old Republic Remake. W sieci pojawiły się kolejne doniesienia sugerujące, jakoby prace nad grą zostały całkowicie wstrzymane.

Biorąc pod uwagę, że ich źródłem jest Jeff Grubb – popularny branżowy dziennikarz, który wielokrotnie dostarczał informacji pokrywających się z rzeczywistością – można mieć nie lada powód do zmartwień. Remake pierwszego KotOR-a był jednym z głównych tematów dzisiejszego odcinka Game Mess Mornings.

Grubb przypomniał w nim słowa Larsa Wingeforsa, CEO posiadającej prawa do marki Embracer Group, który stwierdził podczas zebrania dla inwestorów sprzed kilku dni, że „nie ma nic do powiedzenia na temat Star Wars: Knights of the Old Republic Remake”, gdyż wszystko, co wyjdzie z jego ust w tej kwestii, „od razu staje się nagłówkiem”. Następnie Grubb dodaje:

Aby to doprecyzować, powiem: ta gra obecnie nie powstaje. Prace całkowicie wstrzymano, produkcja nie jest tworzona przez żadne studio.

Dziennikarz podkreślił, że ma co do tego 100-procentową pewność. Przypomnijmy, iż początkowo Star Wars: Knights of the Old Republic Remake tworzyło studio Aspyr Media, lecz w zeszłym roku produkcja została przekazana zespołowi Saber Interactive.

Zakładając, iż ów deweloper rzeczywiście nie odpowiada już za remake KotOR-a, istnieje cień szansy, że projekt zostanie przekazany innemu studiu należącemu do Embracer Group. Niemniej biorąc pod uwagę, iż firma Sony niedawno ukryła zwiastun gry opublikowany w serwisie YouTube ponad dwa lata temu – tłumacząc, że jakoby dobiegła końca licencja na wykorzystany w nim utwór muzyczny – w czym społeczność dostrzegła decyzję o anulowaniu projektu, można zakładać najgorsze.

Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine